Chrząstka stawowa jest rodzajem tkanki łącznej, która składa się głównie z fibroblastów – osteocytów i chondrocytów. Mamy więc do czynienia ze szkieletem włókien kolagenowych zanurzonych w żelu, który składa się głównie z agregatu mukopolisacharydów: agrekanu oraz wody. Agrekan to ten czynnik, który odpowiada za nieścieralność tkanki chrzęstnej.
Główną jej funkcją jest amortyzacja i umożliwienie ruchu w stawie oraz zwiększenie odporności na ścieranie. Cecha ta zmienia się z wiekiem, dlatego im starsi jesteśmy, tym łatwiej o urazy czy zwyrodnienia.
Agrekan – proteoglikan w chrząstce stawowej. Agreguje proteoglikany chrząstek, wiąże hialuroniany, zapełniając luki w kompleksie proteoglikanowym. Agrekan przyciąga i wiąże wodę, wywołując wysokie ciśnienie osmotyczne, co daje chrząstce możliwość przenoszenia dużych sił nacisku.
Każda z powierzchni stawowych w naszym ciele pokryta jest warstwą chrząstki szklistej (nie wliczając stawu skroniowo-żuchwowego i mostkowo-obojczykowego, w którym znajdziemy chrząstkę włóknistą). W zależności od sił nacisku, jakie działają na staw, znajdziemy różnej grubości warstwę chrząstki. W paliczkach będzie to 1–2 mm, natomiast w stawie biodrowym już 2–4 mm i 5–7 mm w stawie kolanowym.
Urazy tkanki chrzęstnej
Do urazów tkanki chrzęstnej najczęściej dochodzi w wyniku wieloletnich nieprawidłowych przeciążeń, w ich następstwie mikrourazów – starcie, zwyrodnienia. W innym przypadku możemy mówić o bezpośrednim urazie w wyniku gwałtownego uderzenia kość o kość. Innym rodzajem uszkodzenia chrząstki jest choroba osteochondritis dissecans, czyli martwica chrzęstno-kostna, w której kość, na której położona jest chrząstka, umiera i wydziela się do wnętrza stawu wraz z pokrywającą ją chrząstką. Choroby metaboliczne, dysplazje, jałowa martwica kości, zaburzenia wydzielania wewnętrznego, neuropatie, choroby wirusowe i genetyczne, to także możliwe przyczyny uszkodzenia chrząstki. Te uszkodzenia zdarzają się również wskutek iniekcji dostawowych, przy podawaniu preparatów sterydowych (omyłkowe podanie leku w chrząstkę).
Mechanizm uszkodzenia
Przez swoją specyficzną budowę tkanka chrzęstna jest jedną z najgorzej gojących się tkanek w ciele człowieka. Wynika to głównie z faktu, że przy uszkodzeniu powierzchowni tkanki chrzęstnej (uraz nie przenika aż do kości) dochodzić może do martwicy danej komórki. Obumieranie komórek jest znikome, albowiem chondrocyty, komórki tworzące tę tkankę, są niewrażliwe na brak tlenu i substancji odżywczych. Nie dostają więc bodźca do regeneracji z uszkodzenia czy unaczynionej tkanki. Nie mamy tutaj stanu zapalnego, a naprawa praktycznie nie zachodzi. Nadżerka pozostaje więc niezmieniona na powierzchni stawowej.
Uraz prowadzi do uszkodzenia szkieletu kolagenowego, agrekan wycieka, a obszar staje się cienki i mało odporny na dalsze uszkodzenia mechaniczne. Pod wpływem nacisku obciążone zostają inne obszary przylegające, doprowadzając do zwyrodnienia chrząstki.
Sytuacja jednak nie jest jednowymiarowa. Na poziomie mikroskopowym można wpłynąć na procesy naprawy chrząstki (Buckwalter, 2002). Prawdopodobnie dzieje się tak, kiedy uszkodzenie jest niewielkie, agrekan nie wypływa, a w naprawie biorą udział chondrocyty.
Ponadto, jeśli uraz jest głębszy i dochodzi do uszkodzenia unaczynionej sfery kości podchrzęstnej, także mamy do czynienia z sytuacją, podczas której zaobserwujemy reakcję obroną w postaci zapalenia i naprawy. Dochodzi wtedy do powstania nowej tkanki kostnej. Niestety, nie jest to twarda, włóknista tkanka, a raczej blizna, którą charakteryzuje dużo mniejsza wytrzymałość na uszkodzenia w stosunku do pierwowzoru.
Są cztery stopnie uszkodzenia według skali Outerbridge’a:
I˚ – chrząstka ma prawidłową powierzchnię, ale jest miękka,
II˚ – uszkodzenie dotyczy warstwy powierzchownej, chrząstka traci swoją gładkość i wygląda jak „zamsz”,
III˚ – pęknięcia sięgają warstwy głębokiej, ale nie dochodzą do kości,
IV˚ – istnieją obszary kości niepokrytej chrząstką.
W stopniu I i II zazwyczaj dobre efekty daje leczenie zachowawcze. Przy stopniu III czy IV wskazane jest zaopatrzenie chirurgiczne.
Leczenie zachowawcze
Z punktu widzenia fizjoterapii najważniejsza jest odpowiednia edukacja pacjenta, obniżenie jego masy ciała, jeśli mamy do czynienia z otyłością oraz modyfikacja aktywności fizycznej. W początkowym okresie programu rehabilitacyjnego i zachowawczego leczenia urazów i uszkodzeń chrząstki najważniejszym zadaniem jest redukcja bólu oraz wtórne ograniczenie uszkodzeń. Program dostosowujemy do pacjenta. W przypadku uszkodzeń dotyczących kończyn dolnych w początkowym okresie odciążamy kończynę na okres 2–8 tygodni. Ruch jest także czynnikiem pomagającym w regeneracji stawu. Dlatego też jest to okres, w którym dobrze sprawdzi się jazda na rowerku stacjonarnym czy basen. Po tym okresie stopniowo wprowadzamy obciążenia w osi kończyny. Po odzyskaniu pełnego zakresu ruchu oraz braku wysięku w stawie po ćwiczeniach możliwe jest przejście do okresu trzeciego, podczas którego wdrażamy już elementy treningu biegowego czy skocznościowego. Jeśli odzyskana została siła mięśniowa, możliwe jest wprowadzenie ćwiczeń charakterystycznych dla dyscypliny sportowej oraz powrót do pełnej aktywności.
Program rehabilitacyjny w przypadku zachowawczego leczenia dzieli się na cztery okresy:
- okres odciążenia kończyny,
- okres obciążenia kończyny,
- progresja obciążenia,
- powrót do pełnej aktywności.
Dzisiejsza medycyna umożliwia także:
- precyzyjne iniekcje dostawowe (często pod kontrolą USG) z preparatów kwasu hialuronowego,
- biologiczną terapię iniekcjami osocza bogatopłytkowego PRP (Platelets Rich Plasma) z wysoką zawartością naturalnych czynników wzrostu powodujących biologiczną regenerację tkanek,
- biologiczną terapię iniekcjami Orthokine z naturalnym blokerem receptora interleukiny-1 (Il-1), hamującym rozwój choroby zwyrodnieniowej stawu,
- farmakoterapię doustną,
- rehabilitacja,
- ortezy i inne zaopatrzenie ortopedyczne.
Leczenie operacyjne chirurgiczne:
- artroskopowy debridement – wyczyszczenie, wyrównanie ubytków chrzęstnych – w miejscu ubytku pojawia się blizna łącznotkankowa i niepełnowartościowa chrząstka włóknista,
- artroskopowa technika microfracture – po nawierceniach czynniki wzrostu zawarte we krwi umożliwiają powstanie niepełnowartościowej chrząstki włóknistej,
- autogenny przeszczep chrzęstno-kostny (OAT) – w miejsce ubytku chrząstki wszczepiamy własny fragment chrząstki pobrany od pacjenta z nieobciążanej powierzchni stawu,
- ortopedia rekonstrukcyjna – nowoczesna rekonstrukcja chrząstki przy użyciu specjalnych membran, pod które wstrzyknięte zostaje osocze bogatopłytkowe PRP (Platelets Rich Plasma),
- ortopedia rekonstrukcyjna – nowoczesne przeszczepy hodowli chondrocytów to dwuetapowy zabieg: w czasie pierwszego zabiegu pobieramy niewielką ilość zdrowiej chrząstki, który wysyłamy do laboratorium, które namnaża chondrocyty. Podczas drugiego zabiegu chondrocyty wszczepiane są przy pomocy odpowiedniego podłoża w miejsce ubytku chrząstki, umożliwiając rekonstrukcję tkanki najbardziej zbliżonej do prawidłowej chrząstki szklistej.
Objawy
Nie ma konkretnych objawów świadczących o uszkodzeniu chrząstki. Nie musi występować opuchlizna ani ból. Jedynie blokowanie w stawie lub chrząszczenie. Uszkodzenia urazowe wypełniają szparę stawową krwią, co może znacznie ograniczać zakres ruchu w stawie.
Aby potwierdzić uszkodzenie chrząstki, konieczne jest wykonanie badań, np. zdjęcia RTG, jednak najdokładniejszy jest rezonans magnetyczny lub artroskopia, w czasie której można podjąć się także naprawy.
Żywienie w urazach chrząstki
W sporcie, zarówno tym zawodowym, jak i amatorskim, główną rolą żywienia jest optymalizacja procesów regeneracyjnych po zakończonym wysiłku fizycznym. Chcemy, aby nasze żywienie działało na nasz organizm w myśl popularnego hasła – wyżej, szybciej, mocniej, sprawniej. Dlatego tak istotne będzie podejście do kwestii żywieniowej, zarówno przed powstaniem urazu, czyli w myśl prewencji, jak i po jego powstaniu, czyli przyśpieszenia procesów regeneracyjnych.
Lepiej zapobiegać niż leczyć
Jedną z najważniejszych form leczenia urazów jest ich zapobieganie.
Lepiej zapobiegać niż leczyć, więc dlatego też na samym początku zajmiemy się projektowaniem działań, które będą zmniejszały ryzyko powstania urazu, natomiast w przypadku jakiegokolwiek uszkodzenia stworzą podstawy do skutecznego rozwiązania powstałego problemu.
Bilans kaloryczny
Jednym z czynników, który będzie dominujący w przypadku ryzyka kontuzji, jest sama dieta.
Bardzo istotnym elementem, który należy monitorować w swojej diecie, jest przede wszystkim ogólna podaż kalorii – w momencie kiedy rozpatrujemy wpływ diety na organizm, zacznijmy od skali makro, czyli jak na ciebie wpływa to, ile i jak jesz.
Osoby, które długotrwale niedojadają czy też bazują na słabej jakościowo diecie, są zdecydowanie bardziej narażone na wystąpienie kontuzji, bardzo istotnym elementem jest monitorowanie swojego dziennego czy też tygodniowego spożycia kalorycznego. W przypadku działania prewencyjnego każda dieta, która będzie opierała się na pracy w deficycie kalorycznym, istotnie będzie wpływać na wzrost ryzyka powstania urazu/kontuzji.
Stąd bardzo istotne jest, aby odpowiednio programować swoją periodyzację treningową oraz żywieniową – jeżeli akuratnie jesteś w tygodniu opartym na bardzo wysokich obciążeniach, zadbaj o adekwatną ilość kalorii, być może nawet wyższą niż ta codzienna. Jeżeli schodzisz z obciążeń – możesz pozwolić sobie na zmniejszanie spożycia kalorycznego czy też prace w deficycie kalorycznym.
Jeżeli jednak trenujesz dyscyplinę sportu, która ograniczona jest przez limity wagowe, musisz podejść odpowiednio do regulacji swojej masy ciała na przestrzeni przygotowań. Zdecydowanie lepszym pomysłem będzie cięcie kalorii na początku przygotowań, wówczas dopiero wchodzisz na obroty, niż w momencie kiedy pracujesz nad budowaniem wytrzymałości czy też masz sparingi.
Rozpatrując dietę w skali mikro, musimy zwrócić uwagę na podaż konkretnych makroelementów i zdecydowanie na ogólne spożycie białka, które będzie przyśpieszało procesy regeneracyjne uszkodzonych włókien mięśniowych oraz skracało czas potrzebny na odpoczynek między treningami.
Musimy pamiętać o tym, że diety deficytowe bardzo często będą również dietami niedoborowymi, dlatego tak istotne jest umiejętne podejście do tematu suplementacji uzupełniającej, kiedy pracujemy w deficycie kalorycznym.
Nie możemy również zapominać o odpowiednim spożyciu pierwiastków i witamin. Biorąc pod uwagę zmniejszanie ryzyka wystąpienia uszkodzenia chrząstki, konieczne jest utrzymywanie odpowiedniego stężenia witaminy D, wapnia, magnezu, witamin z grupy B oraz elektrolitów, czyli zadbać o odpowiednią podaż sodu, potasu oraz chlorków – nie tylko w trakcie treningów, ale też w codziennej diecie.
Sen – podstawa regeneracji
Kolejnym istotnym elementem w zapobieganiu kontuzji jest zadbanie o odpowiednią ilość i jakość snu. Do tej pory zostało przeprowadzonych mało badań, które pokazywały jasną korelację między brakiem/zaburzeniami snu a wzrostem ryzyka kontuzji, ale Matthew wraz ze współpracownikami wykazał w swoich badaniach, że chroniczny sen poniżej 8 godzin na dobę zwiększa ryzyko urazów o 1,7 raza względem osób dbających o swoją higienę snu oraz czas jego trwania.
Musimy również...
To wydanie dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Body Challenge"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Szybki wgląd do filmów instruktażowych oraz planów treningowych i dietetycznych
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
- ...i wiele więcej!