D3 – holistyczna witamina
Cholekalcyferol, czyli witamina D3, syntetyzowana jest naturalnie z promieni słonecznych, po kontakcie ze skórą człowieka, gdzie naturalnie przechowywany 7-dehydrocholesterol (dokładniej w keratynocytach warstwy rozrodczej, znajdujących się w naskórku) pod wpływem promieni UV (UVB) o długości 295–315 nm, przekształca się w prewitaminę D, która pod wpływem energii cieplnej ulega izomeryzacji do formy aktywnej – czyli cholekalcyferolu. Promieniowanie UVB naturalnie występuje w godzinach 10–15, czyli kiedy większość z nas zamknięta jest w lokalach biurowych, siłowniach, gabinetach i „opala się” od ekranu monitora. Wiele osób błędnie myśli, że skoro organizm jest w stanie samoistnie syntetyzować witaminę D, to jej suplementacja mija się z celem – nic bardziej mylnego. Proces ten może zostać zaburzony przez wiele elementów zmiennych, jakimi są: pory roku, położenie geograficzne, pogoda, kolor skóry, poziom rozpadu ozonu, stosowanie kremów z filtrem, grubość tkanki tłuszczowej czy chociażby ubiór; i nie mówimy tutaj o zasłoniętych ramionach czy długim rękawie, ale o notorycznym stosowaniu okularów przeciwsłonecznych, gdzie najlepsza oraz największa część syntezy cholekalcyferolu zachodzi właśnie w oku.
Witamina D3, odkryta w 1921 roku przez McColluma, stosowana była jako czynnik przeciwkrzywiczy. W tej chwili po wpisaniu hasła witamina D3 w pubmedzie lub innej wyszukiwarce publikacji medycznych znajdziemy prawie 59 tysięcy wyników związanych z tą witaminą. Trudno o znalezienie innego tak holistycznego składnika mineralnego. Witamina D, dzięki swojemu plejotropowemu działaniu na ludzki organizm, doskonale znajduje zastosowanie w medycynie akademickiej, holistycznej czy chociażby sportowej.
Bad challenge
- noszenie okularów w słoneczne dni
- zakrywanie odzieniem dużej części ciała
- używanie kremów z wysokim filtrem
- przebywanie w zamkniętych pomieszczeniach w godzinach 10–15
- poleganie jedynie na syntezie skórnej witaminy D
Witamina D a układ immunologiczny
Choroby autoimmunologiczne, w których organizm zaczyna atakować swoje tkanki zamiast patogenów dostających się do jego wnętrza, wciąż pozostają jednymi z najtrudniejszych do rozwikłania problemów medycznych, wciąż trudno znaleźć lekarstwo, które mogłoby pomóc w walce z nimi. Co gorsza, dieta XXI wieku przepełniona jest składnikami negatywnie pobudzającymi działanie układu immunologicznego – gluten, lektyny czy chociażby białka mleczne zwiększają odpowiedź ze strony układu hormonalnego, doprowadzając do nasilenia stanów zapalnych. Tutaj z pomocą przychodzi nam witamina D, regulująca poziom limfocytów Th1 oraz Th17, których nadmiar towarzyszy wielu chorobom, autoimmunologicznym, np. Hashimoto. Uregulowanie poziomu Th1 względem Th2 to jeden z najważniejszych elementów prowadzących do ujarzmienia chorób autoimmunologicznych. Witamina D zmniejsza poziom cytokin zapalnych – (IL-1, IL-6, IL-8, IL-12, TNF, IL-17, IL-21), zmniejsza proliferację limfocytów T, zmniejsza poziom beta TGF, który może nasilać wzrost komórek nowotworowych oraz aktywować wirusa Epsteina-Barra, zmniejszać gęstość kostną czy pogarszać jakość snu. Co więcej, kalcytriol jest niezbędny do aktywacji limfocytów T, zwiększenia poziomu komórek NK oraz nasilać wydzielanie limfocytów CD8+ odpowiedzialnych za stabilizację połączenia limfocytów z komórką docelową.
Kalcytriol a depresja
Depresja jest jednym ze schorzeń, które można nazwać plagą XXI wieku. Wydaje się, że wszyscy dookoła cierpią na tę jednostkę chorobową. Oczywiście, fakt wielu patologii jelitowych oraz zaburzenia powstawania serotoniny w jelitach jest również jednym z bardzo istotnych aspektów. Następnym, często pomijanym aspektem, jest odwrotna korelacja między poziomem witaminy D a depresją. Pierwsze doniesienia na temat poziomu kalcytriolu a symptomami depresji pochodzą z 1979 roku. Badania, które ukazały się na łamach Acta Psychiatra Scandynavia jednoznacznie wykazały, że niższy poziom witaminy D3 u pacjentów biorących udział w badaniu wiązał się z silniejszymi symptomami depresji. Następne badania, przeprowadzone przez Högberga w 2012 roku, udowodniły wpływ suplementacji witaminą D3 na zmniejszenie symptomów depresji o 42% w skali Who-5 w ciągu 2 miesięcy suplementowania. Co więcej, zmiany te odnosiły się do wszystkich uczestników badania i były uniwersalne. Ostatecznie w 2016 roku na łamach Journal Nutrition – małego vademecum wielu dietetyków – opublikowano badania, z których wynika, że u pacjentów, którzy przyjmowali jednorazową dawkę 50 tys. IU tygodniowo, odnotowano znaczące zmniejszenie objawów depresji (prawie 3x większe niż w przypadku grupy przyjmującej placebo). Kalcytriol zdaje się być środkiem, który z powodzeniem może być stosowany w walce z depresją oraz wszelkimi jej objawami. Co więcej, witamina D okazuje się stymulować układ GABA-energiczny poprzez zwiększenie ekspresji dekarboksylazy kwasy glutaminowego oraz wzrost poziomu kwasu glutaminowego i glutaminianu w korze przedczołowej – związki te są prekursorami w cyklu powstawania kwasu gammaaminomasłowego, odpowiedzialnego za zmniejszenie pobudliwości oraz rozluźnienie mięśni.
Witamina D – czynnik działający plejotropowo
Nie sposób jest znaleźć element naszego organizmu, który nie posiadałby receptorów witaminy D. Jej działanie jest na tyle szerokie, że śmiało możemy uznać, iż doskonale wpisuje się w koncepcję czynników holistycznych. Począwszy od działania przeciwkrzywicowego, antydepresyjnego czy immunomodulującego aż po działanie zwiększające wrażliwość insulinową, zmniejszające ryzyko złamań kostnych, regulację poziomu hemoglobiny glikowanej (Hba1c) czy regulację poziomu triglicerydów w organizmie ludzkim. Również potencjał kalcytriolu może być z powodzeniem wykorzystywany w sporcie poprzez jego pozytywny wpływ na poziom testosteronu, zdecydowane skrócenie czasu regeneracji, lepszą siłę skurczu mięśniowego, wzrost wytrzymałości mięśniowej oraz zmniejszenie poziomu DOMS-ów u osób charakteryzujących się wysokim poziomem witaminy D3 w krwi.
Good challenge
- zapobieganie krzywicy i osteomalacji – 15 ng/ml
- wyciszenie hormonu przytarczyc – 20–30 ng/ml
- optymalizacja wchłaniania wapnia z przewodu pokarmowego – 34 ng/ml
- lepsza wydajność nerwowo - mięśniowa, szczególnie u osób starszych – 38 ng/ml
- zmniejszenie ryzyka wystąpienia raka piersi o połowę – 52 ng/ml
- tyle samo wymagane jest, aby zapobiec wystąpieniu stwardnienia rozsianego lub aby zmniejszyć o 60% ryzyko zapadnięcia na cukrzycę typu 1
Witamina K2 – najlepszy przyjaciel witaminy D
Właściwości witaminy K wykraczają zdecydowanie poza wz...
To wydanie dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Body Challenge"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Szybki wgląd do filmów instruktażowych oraz planów treningowych i dietetycznych
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
- ...i wiele więcej!