Czy znajomy jest moment, gdy podczas treningu – tylko z powodu zgagi, uczucia pełności w żołądku lub bólu brzucha (albo innych części ciała, o czym napiszę w dalszej części artykułu) – nie byłeś w stanie wykonać niektórych ćwiczeń albo trening przebiegał z większym trudem i dyskomfortem niż zazwyczaj? Sztandarowym przykładem wpływu nadwrażliwości pokarmowych na wzorce ruchowe jest prozaiczny przysiad, z którego zapewne musiałeś niejednokrotnie zrezygnować z tak banalnej przyczyny jak wzdęcia.
Dolegliwości dyspeptyczne przewodu pokarmowego spowodowane nadwrażliwością pokarmową mogą być różne. Zaczynając od odbijania, nudności, wspomnianej wcześniej zgagi lub uczucia przepełnienia w nadbrzuszu czy też bólu, poprzez biegunki lub zaparcia, na zespole jelita nadwrażliwego wcale nie kończąc. Idąc dalej w głąb organizmu, można odkryć, że ból oraz sztywność stawów również mogą wskazywać na występowanie nadwrażliwości pokarmowych. Nawracające kontuzje mimo poprawy techniki wykonywania ćwiczeń – brzmi znajomo? Niewykluczone, że podłożem wszystkich tych dolegliwości jest niewłaściwa, opóźniona reakcja organizmu na pokarm, a manifestować może się ona na wiele różnych sposobów i dotyczyć dowolnego miejsca w organizmie, przez które przepływa krew. Intensywność oraz mnogość występowania dolegliwości zależna jest od współistnienia i nakładania się mechanizmów alergicznych oraz niealergicznych nadwrażliwości pokarmowych. Efekt jest taki, że osoby cierpiące na nadwrażliwość pokarmową najczęściej o niej nie wiedzą, ponieważ objawy mogą być różne i zależne od tego, jaka część ciała została zaatakowana.
Nadwrażliwość pokarmowa może, lecz nie musi być spowodowana udziałem mechanizmów immunologicznych. Zależy to od tego, czy zmagamy się z alergią pokarmową, czy nietolerancją na pokarm. Nie każda niepożądana reakcja na pokarm jest nietolerancją, natomiast zarówno alergie, jak i nietolerancje pokarmowe zaliczamy do nadwrażliwości pokarmowych. Najczęściej u podłoża wszystkich powyższych problemów leży ograniczona sprawność układu pokarmowego, co powoduje „efekt domina”, a na schorzenia wymienione wyżej ma wpływ bezpośredni lub pośredni. Nadwrażliwości pokarmowe są najczęstszym następstwem problemów trawiennych.

Po czym rozpoznasz, że Twój układ pokarmowy nie pracuje prawidłowo, a organizm nie radzi sobie z niewłaściwą dietą?
Oprócz wymienionych na wstępie dolegliwości dyspeptycznych, gastrycznych oraz problemów ze stawami martwić powinny takie objawy jak: częste infekcje, zaburzenia koordynacji ruchowej, bóle oraz zawroty głowy, sztywność lub bóle mięśni, zatrzymanie wody w organizmie i obrzęki, zmęczenie, brak regeneracji czy też bezsenność. Symptomów, które wskazywać mogą na obecność nadwrażliwości pokarmowych, jest znacznie więcej, natomiast ja skupiam się na tych, które wywierają bezpośredni wpływ na poprawność oraz efektywność wykonywania wzorców ruchowych podczas treningu oraz tych, których obecność najczęściej sygnalizują moi podopieczni.
Jeżeli powyższe objawy w mniejszym lub większym stopniu dotyczą Ciebie, warto przyjrzeć się schematom żywieniowym, których przestrzegasz. Mleko krowie oraz jego przetwory, pszenica, rośliny strączkowe to tylko niektóre z problematycznych pokarmów. Nadwrażliwość pokarmowa wzrasta wraz z urozmaiceniem jadłospisu i spożywaniem żywności nafaszerowanej chemicznymi dodatkami: konserwantami, barwnikami, stabilizatorami czy emulgatorami, które najczęściej występują razem. Kiedy te pokarmy są traktowane przez organizm jak nieproszeni goście, którzy w dodatku są natrętni, ponieważ pojawiają się zbyt często, organizm klasyfikuje je jako intruza i często w takim wypadku do akcji wkracza układ odpornościowy. Sytuację zaogniają dodatkowo inne czynniki żywieniowe, takie jak: ilość oraz proporcje zawartych w diecie kwasów tłuszczowych omega-3, omega-6 i antyoksydantów, spożycie węglowodanów (jakość oraz ilość), obecność toksyn w organizmie, poziom hormonów czy występowanie przewlekłych infekcji.
Przypuszczam, że produkty zbożowe, nabiał czy produkty zawierające przetworzone cukry spożywałeś chętnie przez większość życia i możesz należeć do osób, które na wieść o tym, że najprawdopodobniej im szkodzą – zareagują śmiechem lub ewentualnie, nie chcąc tracić tyle energii, z drwiącym uśmiechem na ustach i politowaniem popukają się tylko w czoło. Poniekąd to prawidłowa reakcja, ponieważ oprócz swojego negatywnego działania na układ pokarmowy gluten i kazeina pobudzają w mózgu tzw. receptory opioidowe – te same receptory co narkotyki, zwyczajnie uzależniając. Podnoszą też poziom dopaminy, zatem na jakiś czas poprawiają samopoczucie. Natomiast przetworzone pożywienie zawierające cukry zostało o...
To wydanie dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Body Challenge"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Szybki wgląd do filmów instruktażowych oraz planów treningowych i dietetycznych
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
- ...i wiele więcej!