Młody kucharz i szef kuchni warszawskich śniadaniowni "Bułkę przez Bibułkę". Ćwierćfinalista pierwszej edycji programu Master Chef. Stażysta u Jamiego Olivera, autor książek kucharskich oraz felietonista czasopism kulinarnych.
Jesień to czas, kiedy człowiek automatycznie sięga po posiłki bardziej sycące i rozgrzewające. Ja szczególnie w tym czasie lubię dania jednogarnkowe czy też przygotowywane na jednej patelni. To fajne, bo wrzucam do dużego naczynia mięso/rybę, warzywa, przyprawy i zioła, a następnie pozwalam im samym się zrobić. Powoli. Bez pośpiechu. Ma to ogromny wpływ na głębię i charakter finalnego dania, dlatego też postaraj się każdy posiłek dusić na małym ogniu nieco dłużej. Wtedy wszystkie jego smaki doskonale się ze sobą połączą i stworzą kulinarne dzieło sztuki.
Masz w planach wizytę znajomych i kompletnie nie wiesz, co postawić na stole? Ile to już razy była taka sytuacja... Teraz dodatkowo dochodzi kwestia utrzymania kolacji w ryzach odpowiedniej diety – bez glutenu, nabiału i innych niepotrzebnych rzeczy. Spokojnie, pędzę z pomocą i poniżej przedstawiam cztery doskonałe przepisy na paleo kolacje, po których Ty i Twoi znajomi będziecie najedzeni i usatysfakcjonowani.
Lato to czas, kiedy człowiek automatycznie przestawia się na tryb light, bo przecież trudno jest wciskać w siebie miskę fasolki po bretońsku, kiedy na zewnątrz temperatura sięga 30°C. Całe szczęście dieta paleo, myślę o lżejszych daniach, daje nam szerokie pole do popisu. Dzisiaj mam dla Was zestaw moich ulubionych warzywnych makaronów. Absolutnie każdy z nich idealnie sprawdził się u mnie podczas letniego upału.
Wiosna to moment, kiedy budzi się w nas chęć do oczyszczenia organizmu. Idealne w tym celu są różnego rodzaju koktajle – nie tylko te słodkie, ale i wytrawne. Przygotowane na bazie owoców, warzyw i ziół mogą zdziałać prawdziwe cuda. Wpisując je w dietę paleo, stworzą w naszej kuchni niezwykle wartościową pozycję.